siedzę sobie spokojnie w Krakowie, pałaszując śniadanko z pyszną kawą ... a tu niespodzianka ... nowa ścieżka w Oświęcimiu.
Przejazd z licznymi krokami ... bo tu ciągle roboty drogowe ... jeszcze tylko parking na oświęcimskim rynku ... i można keszować ... ????