Kesz zgarnięty w ekipie Dziabberlaka z Bandem i Dziabem.
Tak patrzyliśmy sobie na statystyki GC/OC i stwierdziliśmy że coś tu trzeba podreperować bo 4 do 1 nam wychodzi. Toteż postanowiliśmy dzisiaj zgarnąć po drodze kilka keszy OC, a przypadkiem wpadł FTF na GC.
Tutaj:
Nie spodziewaliśmy się takiego rodzaju maskowania. Dziaberlak odczytała zagadkę z pytaniem co to może być. Parsknąłem od razu co... nie wierząc nawet że tego właśnie będziemy szukać. W koło spora wycinka więc zwątpiliśmy czy aby jaki wisielec się nie ostał. Chwila rozglądania i stwierdziliśmy że stojąc na koordach wbiliśmy chyba na pierwszy lewel urbeksowania. (Chyba jakaś odznaka się należy. ????). Po chwili znaleziono co trzeba ku mojemu zdziwieniu że zgadłem.
Przez chwilę się siłowaliśmy bo sam kesz przeszkadzał w wyjęciu maskowania i tu ponowne zaskoczenie: Nigdy nie widziałem takiego zamknięcia w takim typie kesza. Po chwili wszystko się wyjaśniło. Wbicie do logbooka.
Dzięki wielkie za pokazanie miejsca i kesza.
Pictures for this log entry: