Fantastyczny pomnik, prezentuje się pięknie, a do tego jest ciekawa historia. Dzięki za kesza. Krzewy przycięte, w miejscu ukrycia świeża ziemia, podłubałem trochę nożem, ale kopać w takim miejscu nie będę, jeśli oryginał jest to bardzo głęboko w ziemi.
Reaktywowałem przed pierwszym schodkiem, po prawej stronie, pod kostką brukową. Wrzucam zdjęcie-spoiler.
Afbeeldingen in deze log: