Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu ZYR 169 - Muzeum Powstania    {{found}} 54x {{not_found}} 7x {{log_note}} 20x Photo 1x Galeria  

4438788 2024-02-03 13:28 rekomendacja ronja (user activity17092) - Znaleziona

Hello,

Główny cel dnia osiągnięty. Po wczorajszych bardzo oficjalnych spotkaniach dzisiaj realizacja zadania, które od dawna czekało na liście "do zrobienia". W necie biletów już nie było, ale sobotnie przedpołudnie to dobry moment na podejście do kasy. Ludzi tłum, ale nie na tyle, żeby trzeba było wciskać się gdzieś, czy odpuszczać zobaczenie któregoś z fragmentów ekspozycji. W Muzeum można zniknąć na długie godziny. Mi zeszły 4 godziny i gdyby nie konieczność powrotu do domu, zeszłoby więcej. Z keszem było trochę zawirowań (bo opisy czyta się na końcu), ale najciekawsze zostało na sam koniec. W obu punktach z pamiątkami nikt nie kojarzył obecności kesza. Rzutem na taśmę zapytałem Pani w kasie i to ona bywał wybawieniem. I, co najciekawsze, przyniosła ... 2 kesze: jakiś taki podejrzany o bycie właściwym i       zarchiwizowany w 2011 "Warszawa Niezaistniała" - OPOP270D  :)  Najpierw zajrzałem do plastikowego (czyli zarchiwizowanego - tu podziękowania dla iwoni1999 za pomoc w wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości z keszem, GK i wspólną decyzją, co z nim dalej zrobić), a tam logbook z "WN" i "ZYR 169 - Muzeum Powstania". Co tu grają? Otwieram właściwą skrzynkę, a tam oryginalny logbook z "ZYR-a". Cuda-wianki się dzieją, nie ma co :)   Uradziliśmy z iwonią, ze zabiorę zarchiwizowanego, a do właściwego schowam oba opisane "opekiem" logbooki, żeby była jedność, bez zbędnego bałaganu. Przygoda wyszła podwójna, lubię takie :)  Zachęcam każdego do odwiedzenia muzeum - warto poświęcić swój czas. Keszyk wrócił za tajemnicze półki, jest szansa, że teraz więcej osób z personelu będzie wiedziało, gdzie się chowa. Pzdr, Wojtek