W okolicy kesza spotkałem 2 panie na spacerze (typ kuracjuszek z Wieńca, które nie do końca potrafią zrozumieć, do czego mają te dziwne kijki do nordic, nie wiedzą czy bardziej nimi machać, czy stukać
). Na mój widok przerażone skręciły gdzieś w zarośla ( cały upaprany zasuwałem przez pole na rowerze - w ich stronę ). Sama skrzynka jak wszystkie - świetna. Pomysł z .... fajny. TFTC!