Logując wczorajsze parę znalezień, uznałem, że to ostatnie moje keszowanie w tym roku. Chyba jednak nie :P
Na zdjęciu moja poczciwa Dakota w towarzystwie Boncloka. Jakość zdjęcia pozostawia wiele do życzenia ale na tę chwilę dysponowałem tylko takim sprzętem :/