Wpisy do logu KATARINA B - AKROFOBIJA 2x 0x 2x
2023-11-10 12:13 ronja (17760) - Znaleziona
Hello,
Robi wrażenie :) Człowiek już starszy, to wie, że ewentualne urazy i złamania goją się gorzej, stąd posiadanie dzisiaj zabezpieczenia. Purystom keszowym i tym młodszym, lżejszym i sprawniejszym może się wydawać zbędną ostrożnością, ale nam to lekko jest obojętne. Okazało się finalnie, że warto było. Hrabia jako młodszy żwawo ruszył do góry, ale ruchomość jednego z metalowych prętów uniemożliwiła mu spokojne przemieszczenie się na węższą drabinkę. Żeby było jasne - pręt nie siedzi w ścianie, wyszedł z niej. Praca w zespole ma to do siebie, że jesteśmy odpowiedzialni i uzupełniamy się. Czyli przepinka, i lezę do góry. Chrząszcz miał rację mówiąc, że można się blokować nogą o ścianę, bo szyb nie jest tak szeroki. To dobry sposób na zwiększenie bezpieczeństwa. I tak po chwili mamy kesza w ręku. Zejście niby spokojne, do czasu, gdy przy kolejnej blokadzie spory kawałek osłony przewodów? elektryki? rur powietrznych? nie poleciał na dół. Czyli materiał trochę się kruszy ;) Chwilę później odpadł fragment tynku (zaprawy) przy jednym z mocowań w tej wąskiej części. Włoska robota, to i zaczyna się psuć :) Nie wiadomo, jak ocenić wytrzymałość tych "szczebli". Korozja, upływ czasu, wilgoć, do tego większe obciążenie - razem mogą sprawić niespodziankę. Niby lot długi nie będzie, jednak zaboli :) Uważajcie na siebie, bo kesz wart jest zdobycia, ale z głową. Pzdr, Wojtek