2023-11-13 21:30
palinq
(
13971)
- Found it
Ostatni dzień długiego weekendu w dolnośląskich górach. Były Bystrzyckie to teraz czas na Złote i Bialskie i na parę dodatkowych punktów do KGP. Tym razem samotna wyprawa, na trasie dopiero na sam koniec spotkałam przemykającego rowerzystę i drwali kończących roboczodzień ;)
Na mapie niby parę ścieżek, ale w śniegu w jagodzinach jakby trochę słabiej je widać. No i kordy jak y też nie pokazują szczytu;) albo przynajmniej nie tablicę szczytową. Dlatego też była konsternacja czy iść na kordy czy zaufać intuicji. Pod śniegiem spojler trochę trudniejszy do namierzenia, ale się udało.
Achh te alternatywy dla KGP...
Next stop: Rudawiec, miało byc po ścieżkach nieszlakowych, ale jak zobaczyłam jak wyglądają to wolę jednak dalej uskuteczniać patrol granicy:) Dziękuję!