Co ja się tu nadziwiałem po tych resztkach mostu... Piękne miejsce, piękna brzoza, piękne słońce i świetny obiekt. Trochę trwało zanim znalazłem odpowiedni zakamarek.
Kiedyś te filtry osadnikowe służyły produkcji śmierci, a dziś miłe zaskoczenie sportowemu połowi ryb.
Złota Polska jesień i niemiecki Kombinat DAG Alfred Nobel.
Pierwsza wizyta w owianym sławą, historycznym obiekcie. Trochę piechotę trochę rowerowo po zażyciu oc-piryny ( leku na samotność i nudę).
Dziękujemy