Ej ej, pierw znalazłam reaktywację a jak już odchodziłam to nieopodal znalazłam oryginał. Oryginał nie ma już nakrętki. Reaktywacja tak jak ją zastałam, zasłonięta keszerskimi patyczkami a oryginał włożyłam do środka okazu. Jeśli założyciel będzie chciał to połączy.