My tu się skradamy do kesza i nagle Gura krzyknął tak, jakby mu co najmniej jakiś czort sporych rozmiarów wyskoczył. A ponoć to księżniczki panicznie boją się myszekDziekuję za kesza i proszę już takich bestii na czatach w keszach nie zostawiać ;)
W wesołej wrocławskiej ekipie z Lumen i gurą.