Na miejsce dotarłem ale skrzyneczki nie udało się znaleźć
Podkopałem okoliczne drzewa, ale musiałem przestać, bo by się poprzewracały
Niestety teraz dopiero widzę (miałem kiepski wydruk), że kopałem nie w tej cześci skarpy. Tam wprawdzie też grzebnąłem trochę saperką, ale skupiłem się na tej cześci po lewej. No cóż - może następnym razem.