Dwa podejścia. Rano tak trochę na odwal, bo nie chciało się w te mokre pokrzywy leźć. Za to po południu! Morze pokrzyw ale nam nie straszne! Chłopaki nie byli przekonani i nie poszli z nami w krzakiTa da! Kesz jest! A pokrzywy ponoć dobre na reumatyzm ;)
Na miłej eksploracji z Lumen, uhuhu i kitomaszem.