A trzeba było wziąć Garmina tak to robiliśmy rundkę na promieniu 120 m po kole a sam pojemnik znaleźliśmy po zobaczenie słupka ale inny duży chrześcijański obiekt jest obok miejsca ukrycia i to byłaby dobra wskazówka. Sam też blisko drogi nie ma co się pchać w chaszcze jak my. TFTC