Kapitalne miejsce.
Młyn wydaje się być jeszcze w niezłym stanie, chociaż widać że służy jako melina zapewne dla miejscowych - sporo butelek I opakowań po jedzeniu.
Niestety kesz na 90% został zniszczony - znalazłem resztki pojemnika po lodach w którym był ukryty (na podstawie zdjęć poprzedników).
Miałem ze sobą logbooki i woreczki strunowe, a jak się okazało nie było problemu ze znalezieniem jakiegoś pudełeczka (wielkość pojemnicza jak na sosy do pizzy), więc zrobiłem mini reaktywację. Miejsce ukrycia zaznaczyłem na zdjęciu. Tam szukaj.