Najpierw mozolny podjazd w słońcu. Potem reaktywacja, bo drzewo po przycinaniu gałęzi. A potem odpoczynek w cieniu wielkiej czereśni...
Taki rowerowy trail wzdłuż prawego dopływu Wisły to całkiem dobry pomysł na piękną sobotę. Zobaczymy co tutaj pięknego świat nam proponuję?? Garść oc-piryny, plecak reaktywacji, łatki i i w drogę . . .