Kesz na miejscu. W gorsze lasy siew wchodziło, tutaj można rzec raptem parę gałązek do odgarnięcia. GPS też mało przydatny bo mury odbijaja kordy. Najlepiej po spojlerze. Wtedy idzie jak z płatka. Dziękuję za kolejnego z serii.
Notabene ciekawy rynek i ratusz (?) koło którego parkowaliśmy.