Świetny kesz, świetnie ulokowany - na tyle dobrze, że dopiero dzisiaj, czwartym razem odkryłem. Co ja tu wojowałem i ganiałem, co mnie mrówy tu zjadły, to nikt nie wie. Przyznam szczerze, że bez pomocy tego nie dokonałem. Ale już na tyle męki tutaj wytraconej to i pomoc nikogo nie zaboliREKOMENDACJA ZA FAJNE MIEJSCE I SPOSÓB MASECZKI :)