Tak wisiał ten keszyk i wisiał, więc w drodze powrotnej do domu postanowiłem go odwiedzić. Mugol z piwkiem trochę mnie obserwował, ale mam nadzieję, że udało się obsłużyć pojemnik bez wzbudzania większego zainteresowania. Serial trochę oglądałem i nawet mi się podobał. O tej ciekawostce chyba już słyszałem, ale zawsze fajnie sobie coś przypomnieć.
Dzięki za kesza!