Nadszedł dzień, w którym wybrałem się do Międzyrzeca. Plan był bardzo ambitny, jednak udało się go wykonać połowicznie. Na pierwszy cel wziąłem Demony. Późniejszym celem były kesze usytuowane bardziej w mieście. Ciekawe i urokliwe miasto, po którym oprowadzany keszami Kolegów spędziłem bardzo przyjemny dzień

zostało mi tu jeszcze nieodkrytych miejsc i keszy
Tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie.... Hmm ale to pewnie nie koniecznie produkowane było tanie...
Dziękuję za przedstawienie miejsca i za kesza
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk