Nadszedł dzień, w którym wybrałem się do Międzyrzeca. Plan był bardzo ambitny, jednak udało się go wykonać połowicznie. Na pierwszy cel wziąłem Demony. Późniejszym celem były kesze usytuowane bardziej w mieście. Ciekawe i urokliwe miasto, po którym oprowadzany keszami Kolegów spędziłem bardzo przyjemny dzień

zostało mi tu jeszcze nieodkrytych miejsc i keszy
Strzyga to jeden z tych demonów, który nie robi problemów w spotkaniu z Keszerem, chyba że to ja zostałem przez nią wybrany :-D kiedy tylko przybyłem ukazała się mym oczom. To ostatni demon na mojej dzisiejszej drodze. Czas ruszać po ich wspólnie strzeżony skarb :-D
Dziękuję za kesza :-)
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk