Mikrus znaleziony podczas spaceru wzdłuż muru i podziwiania przepięknych widoków - dobry pomysł na lokalizację. Kościół obejrzany z każdej strony, a i do wnętrza zajrzeliśmy

Przy budynku ponadto nie lada ciekawostka - stary słup milowy.
Czytając opis kesza zaintrygował mnie logbok "jamnik", zastanawiałam się cóz to za cudo - teraz już wiem

Radości było co niemiara

Dzięki za kesza!
P.S. Parking przed kościołem tak misternie wkomponowany w otoczenie i zadbany, że postawić tam auto to niemal profanum