Tu juz nas solidnie zlalo. Ulewa na calego ale kesz znaleziony. Jeno, ze w srodku jak w sztolni. Logbook juz papka chcialem dolozyc nowy jak na zdjeciu, ale nim to wszystko ogarnalem to i on zmokl od desczu. Finalnie do brazowego reaktywacyjnego mikrusa magnetycznego, wlozylem jeszcze mniejsze mikro z mini logbookiem (nie zdazylem juz zdjecia zrobic bo tel padl)