Odwiedzając Hajnówkę po raz drugi stwierdziliśmy, że sprawdzimy czy rzeczywiście kesz jest na miejscu... Ku naszemu zaskoczeniu tym razem od razu znaleźliśmy go tam gdzie mówił Ronja, co więcej był całkowicie na wierzchu
Odłożyliśmy w to samo miejsce i przykryliśmy liściem, żeby nikt nie musiał szukac kesza tak jak my kilka tygodni temu ;P TFTC!