Maskowanie działa jak w instrukcji. To plus. Natomiast poddaję w wątpliwość istnienie logbooka. Poprzestałem na badaniu palpacyjnym. Ja wiem, że mógłbym jeszcze podrążyć w keszu szerokim wachlarzem utensyliów, ale powstrzymałem się ze względu na dobro i integralność kesza. Uprzejmie proszę o sprawdzenie.