Ta skrzynka była dla nas lekkim wyzwaniem. Nawigacja nas zaprowadziła w las, więc postanowiliśmy zdobyc kesza pieszo. W obie strony zajęło nam to prawie 2 godziny
Żeby nie zabłądzic musieliśmy zostawiac znaki w lesie ;P Niestety GPS, a zwykła nawigacja z nieaktualną mapą to jest duża różnica ;P Ale przygoda bardzo fajna. Przynajmniej dzisiaj będzie się nam dobrze spało od nadmiaru tlenu w organizmie
TFTC! A tak apropos to TTF! ;)