No nie był to łatwy multak. Ale etapy przygotowane w charakterystycznych miejscach. Pierwszy etap poszedł szybko. Po uzyskaniu odpowiednich informacji raczej na czuja po drugi etap.
Potem spokojne obliczenia i w drogę przemoczyć buty.
Rehabilitacja głowy pięknymi widokami i wiatrem wschodnich miasteczek.
Garść OC-piryny i ku przygodzie.