Nocna szychta - spontanicznie w towarzystwie Martisso wyruszyłem na Wołyniaka. Na miejscu meldujemy się po 22giej. W świetle latarek udało się odszukać mikrusa :-D Keszowane nocą po lasach i pogrążonych w ciemności wioskach :-)
Dziękuję za przedstawienie miejsca