Po raz kolejny rowerowo keszuję w Lasach Janowskich. Kesz na miejscu. Trochę zmyliła mnie podpowiedź i szukałem w innym miejscu. Dopiero po lekturze wcześniejszych wpisów znalazłem właściwe miejsce ukrycia. Dzięki za pokazanie tego miejsca i za miłą zabawę.