2023-05-13 19:30
borek99
(2487)
- Nieznaleziona
Rowerowy wypad na Nową Sól w celu dokończenia linii 371 przebiegł nie do końca tak jak planowałem ("gorące" pozdrowienia dla "narodowego kolejowego przewoźnika regionalnego"), ale finalnie udało się zrealizować to co najważniejsze.
Z Nowej Soli postanowiłem wrócić w stronę ZG przez Konradowo, Ługi i Zatonie - zaskakująco przyjemna trasa (poza krótkim zielonogórskim odcinkiem), o niebo lepsza od tłuczenia się z milionem samochodów po trasie na Niedoradz. Było po drodze to stanąłem, ale nie miałem zbytnio koncepcji jak kesz mógł zostać ukryty, więc kilkunastu minutowe kręcenie się po okolicy nie przyniosło rezultatu - a kesz pewnie sobie gdzieś tam siedzi i się ze mnie śmieje... No trudno i tak bywa, może kiedyś będzie okazją do rewanżu ;)