Drugi dzień eventowego keszowania. Chwila macania i jest. Ciekawy obiekt - zawsze w takich przypadkach zastanawia mnie dlaczego zaprzestano jego użytkowania skoro kiedyś był potrzebny? Miałem jeszcze w planach obskoczyć 4 najbliższe kesze, ale polna droga i zmęczenie szybko zmieniły moje plany - będzie jeszcze okazja tu wrócić