Znaleziona wesołą brygadą podczas manewrów po twierdzy Modlin.
Kiedyś już tu byliśmy, ale wtedy lęki dały znać o sobie i do tunelu nie weszliśmy. Trochę wody w wiśle upłyneło i w końcu wczołagaliśmy się w to zakomarzone miejsce. Przygoda super, gratuluję pomysłu na schowanie keszyka w takim cudzie. Gwiazdka koniecza. Pozdrawiam!