STF! Liczyłem na ftfa, ale przeszkodził wyjazd, więc po powrocie szybko wsiadłem na motocykl, żeby ponapawać się puszczą i wpisać do logbooka.
Kesz na miejscu, suchy i kompletny, ale bez fotospoilera nie miałbym szans. Obawiam się, że szybko zarośnie.
Tftc!