2023-04-19 22:37
Patryk_Aga_Blania
(
793)
- Znaleziona
Z informacji i komentarzy wynikało, że autem to tam dojechać się raczej nie da, ale odpalam mapę, widok satelitarny i jakąś drogę ze śladami po kołach widać. To moim 4x4 nie dojadę? Zjazd z asfaltu i przy zabudowaniach prosto w pola, a za mną gonią agresywne kundle, uff dobrze że jestem w aucie. Teren pod górę, koleiny coraz większe, i ślisko, po chwili przypomniałem sobie, że w nocy i rano padało... Droge biorę bokiem- ten dojazd to jest ale dla traktorów. Robi się nieciekawie, pełno mokrej gliny, auto lata na boki. Na myśl, że mogę tu utknąć z dala od cywilizacji w błocie w szczerym polu, oblały mnie poty. Przejechałem ok 80% drogi, dalej się nie dało. Do kesza z buta.
Woreczek wisiał na gałęzi i latał na wietrze, wpis zrobiony, fanty wymienione. Zawiesiłem w bardziej dyskretny sposób. Jak drzewa się zazielenią to będzie ok.
W drodze do auta stres jeszcze większy, nogi z gumy. Zawrotka na kilka razy w polu i w drogę. Cudem wróciłem.
W lecie jak by było sucho to 4x4 można bez stresu dojechać, ale tak to tylko offroadową terenówka.