2023-04-18 16:08
ristoc
(
62)
- Znaleziona
GPS kazał mi pojechać rowerem na drugą stronę, kesza nie było nigdzie widać, a przez rzeczkę przechodzić po tych próchnach było spore ryzyko biorąc pod uwagę spory stan wody. Plus był taki, że można było pooglądać piękne wielkie drzewo pomnik przyrody rosnące nad urwiskiem. Po przejeździe powrotnym i znalezieniu rzeczonej ścieżki było już całkiem łatwo. Bardzo ładne miejsce, na pewno wrócę nie raz. Niestety bobry zeżarły ołówek i nie było czym się wpisać.