Kesz jest na miejscu, choć w pierwszym odruchu szukałem nie w tym miejscu. Jednak po kontakcie z założycielem zrobiłem powtórkę zakończoną sukcesem. Uprzątnąłem trochę proszone szło. Drzewo częściowo spalone ale keszowi to nie zaszkodziło. Podobno na majówkę zalew ma być już wypełniony wodą. Kto chce suchą stopą podjąć kesza musi się spieszyćDziękuję za skrzynkę.
Zalogowano bezpośrednio z c:geo.