Znaleziona od razu - kaszka z mleczkiem. 'Wspinaczka' po dość śliskim zboczu rzeczywiście trochę utrudnia sprawę, lecz wydostanie skrzynki nie jest żadnym wyczynem, zwłaszcza, że u góry czeka miła niespodzianka w postaci łopatki. Z wymianą fantów musieliśmy się nieco śpieszyć, ponieważ gonila nas burza. Mimo to zdążyliśmy wyjąć GK.