Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

4184658 2023-03-31 17:10 TomickiDryja (user activity0) - Notitie

Jeszcze w 1750 roku ten cmentarz leżał w Tomickich Holendrach (nie mylić z Tomickimi Olendrami Nowymi - teraz Wierzchy). I z map, które znalazłem wynika, że zabudowania olenderskie były również po wschodniej stronie drogi wojewódzkiej nr 442. Sprawdzałem to miejsce na Lidarze oraz na zwykłej mapie. Rodzaj zadrzewienia i bardzo delikatne ślady lidarowe nadal pokazują tam pozostałości co najmniej dwóch domów.

Mam jeszcze jedną poszlakę. Dokładnie w środek tego lasu z Tomic biegnie droga, która przecina Rów Młynikowski w miejscu mostku od lat nazywanego "Parowkiem" (52.07664040629391, 17.740777527434034) - zaraz obok tego mostu była przeprawa przez rów ułożona z betonowych kostek na jego dnie. Od dziecka chodziliśmy tymi lasami i mieliśmy dziwne wrażenie, że rodzaj drzew w tych miejscach nie pasuje do okolicy. Postaram się to sprawdzić latem.

Mieliśmy też przygodę związaną z tym cmentarzem. Wraz z kolegą w dzieciństwie wybraliśmy się rowerami w to miejsce i przeszliśmy się na ten cmentarz, poczytać nazwiska osób, które tam spoczywały. Zaraz po wyjściu z cmentarza i ruszeniu w drogę powrotną pozrywały się nam łańcuchy przy rowerach, prawie równocześnie.

Nieopodal na północ (Kolonia Ciemierów) była kiedyś szkoła ewangelicka. Moja Śp Babcia opowiedziała mi, jak zaginęło jedno z dzieci. Odnalazło się w otwartym kanale nieopodal szkoły, a raczej odnalazła tylko nóżka i but. Kanał jakiś czas temu zasypano.

W Górnych Grądach pod kilkoma starymi drzewami olendrzy mieli ukrywać złoto w nadziei, że wrócą na te tereny i właściwie wszyscy o tym wiedzieli, ale nikt do końca nie wierzył. Do czasu, w latach 65/70 ktoś taki znalazł. Co ciekawe nigdzie o tym nie piszą. może ktoś z miejscowych jeszcze to pamięta.