Przed przystąpieniem do poszukiwań kesza oglądaliśmy ryby w akwarium i kilku gatunków nam brakowało. Po bliższym obejrzeniu wagonu okazało się, że mimo keszy (dwóch...) Pod spodem ukryte były też deska do krojenia i bochenek chleba, zatem zagadka brakujących ryb chyba się rozwiązała - obok było miejsce na grilla, a pod wagonem dodatkowo dwa podreczniki (na rozpałkę?). Dzięki za kesza!