Miejsce znałem już wcześniej z eksploracji okolicznych urbexów po przeprowadzce w bliskie sąsiedztwo w 2016 roku. Już wtedy jak się okazuje znajdował się tam duch, ale nie miałem okazji go spotkać, bo nawet nie wiedziałem o grze, w której straszy. Kilka lat później gdy poznałem geocaching, wracam w okolice Rewerendy, aby zdobyć kolejna skrytkę Lady Moon. Drugi raz trafiam tutaj o porze roku, która przynosi na myśl mroczne post apo, zejście droga w dół w dolinę gdzie stoi na wzgórzu domek daje niesamowity klimat. Żałuję, że nie znałem tego miejsca gdy autorka zakładała skrytkę i robiła zdjęcia, bo zaraz śmieci będzie więcej niż gruzu z samego domu..
Zdobyte razem z edy7k4 po prawie 11 latach od założenia przez Lady ????, TFTC!