Znaleziona, w składzie z Anną i Jackiem1984. Poprzedniemu znalazcy uszy trzeba natrzeć, bo skrzynka walała się po środku korytarza, ot tak, luzem - chyba że kto inny ją tak zostawił, ale raczej mało prawdopodobne. Podoba mi się miejscówka - trzeba przebadać te zamurowane wejściaMoże by tak trochę zwiększyć poziom trudności i wpisać by nie wybierały się osoby zbyt pulchne i z klaustrofobią...?