Po drodze do skrzynki strasznie się przegrzałam. W efekcie poddałam się na górze, a Meteor przyniósł skrzynkę w zębachPotem miałam pomóc odnosić a tu jak na złośc służbowy telefon(trochę na wagarach byłam). W efekcie skrzynkę miałam w ręku, ale Tobruk obejrzałam tylko jeden ;)