2011-09-04 16:56
lavinka
(2926)
- Znaleziona
Coś Meteor ciutkę pokręcił. Mieliśmy nocować w rejonie skrzynki, to było od razu wiadome, bo już dawno zrobiło się ciemno, a my ciągle we wsi. Wreszcie dojechaliśmy do lasu, obszczekało nas co miało obszczekać po drodze. Na szczęście jechaliśmy ledwo widoczną drogą i nie trzeba było pchać rowerów przez las. No może ciutkę. Gieps na szczęście ruszył(przedtem były problemy) i pokazał kilkadziesiąt metrów do skrzynki. W międzyczasie Meteor rozglądał się za odpowiednią polanką do rozbicia namiotu a ja się namierzałam na skrzynkę. Ale pod kordami skrzynki nie było. Przegmerałam się w gpxie do logów Mariusza i wyszło, że skrzynka jest nieco bardziej na północ. Wyszło na to, że tuż obok polanki, którą wybrał Meteor na rozbicie namiotu :)