Znalezione na internetach już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj wybraliśmy się na wyimkowy spacer po okolicy. Wypatrzyłam kesza bardzo szybko (fajny patent), ale zanim zrozumiałam czym jest "róża" z opisu to wyciągnęłam wszystko naraz, a potem miałam problem z odłożeniem tak jak było
przepraszam za trochę krzywe wepchnięcie, ale chyba nic nie uszkodziłam. TFTC!