Niedzielne keszowanko wraz z Martisso w Stalowej Woli. Udało nam się zwiedzić większość miasta :-)
Skrzyneczkę przy okazji podejmowania przez Martisso odwiedziłem ponownie. Jak się okazało pojemnik jest inny niż znalazłem rok i dwa dni temu.
Brak logbooka naprawiliśmy na prędce koleżeńsko serwisując.