Zaplanowaliśmy wycieczkę żółtym szlakiem z Batorowa do Karłowa. Na jednym skrzyżowaniu wszyscy idą prosto żółtym, a ja widzę, że kordy wskazują na lewo zielonym... Pobiegłem, bo jeszcze musiałem dogonić później resztę... W pewnym momencie zauważyłem, że zamiast się zbliżać to jestem coraz dalej. Kesz był obok zielonego szlaku (niecałe 200m), była ścieżka więc się nią puściłem i... doszedłem do szlaku zółtego
Gdybym od razu przeczytał opis to mógłbym iść ze wszystkimi zamiast się męczyć bieganiem... TFTC