2011-09-04 23:23
Narayah
(55)
- Znaleziona
Jak zwykle, idąc pierwsza, kesza ominęłam, wspinając się dalej uparcie do góry. Dobrze, że Sal zauważył go dokładnie 'pod moimi stopami', bo zaczęłam się powoli zastanawiać, jak się wspiąć na tą wyższą poziomą konstrukcję. ;)
Dzięki, K.milu, za naprawdę świetną keszową serię :)