Powrót z eventu musiał być zakończony łapaniem FTFa, bo jakże by inaczej.
Koordy trochę rzucały, ale w mocnej ekipie z Pawello, palinq i gagiem udało się.
Bardzo sympatyczny Park, mijany nie raz.
Myślałem kiedyś o założeniu tutaj multaka - aby zaprosić na dłuższy spacer... Jak widać, pomysł nie wdrożony w życie. :)
TFTC