Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries [LUZik] Moje bagno !    {{found}} 9x {{not_found}} 2x {{log_note}} 1x Photo 1x Gallery  

4119792 2022-12-11 14:29 recommendation Meksha (user activity4690) - Found it

Cały tydzień Księżniczka tylko o tych skarbach zaginionych słyszy i głowę sobie nimi zaprząta, to w niedzielę trzeba odpocząć. Aż tu nagle, do komnaty wpada zadyszany posłaniec z zalakowanym pergaminem i podaje go księżniczce. Cóż to? Na pergaminie wieści najświeższe, zlokalizowano Skarb! Księżniczka nawet się nie zastanawia, w pośpiechu ubiera skórzane ciżmy z podeszwą odporną na smocze kolce, wszakże wiadomo, że Skarbu musi strzec Smok, narzuca ciepły płaszcz, na głowę chapperon, do kufra chowa gęsie pióro i inkaust, bierze kluczyki do karocy i nie czekając na stangreta, uruchamia konie i w drogę! Bieży w pośpiechu kamiennymi duktami, skręcając ostatecznie w las. Tu zostawia karocę i dalej mknie pieszo gościńcem ku przygodzie. Po drodze mija dzielnych rycerzy, którzy prowadzą właśnie bitwę o leśny namiot z chorągwią, ale nie przyglądała się barwom, gdyż spieszy się by odnaleźć Skarb (faktycznie w lesie byli rycerze z mieczami - odbywał się LARP). Jeszcze w zamku będąc, wysłała kruki, żeby przeskanowały okolice ukrycia Skarbu. Kruki jednak niewiele pomogły, zatem spodziewała się na miejscu zastać most zwodzony w kiepskim stanie. Oczyma wyobraźni widziała siebie balansującą na wąskiej kładce nad przepaścią z wzburzonymi wodami wartkiej rzeki w dole. I nie zawiodła się:DMost zarwany, do leża smoka trzeba na drugą stronę się dostać a nie wzięła ani kijków do biegówek, ani czarodzieja z różdżką teleportacyjną... A wracać się nie chce, bo a nóż ktoś buchnie w tym czasie Skarb? Na rozstajach stał wszakże porzucony wiekowy rumak... Rzuciła się Księżniczka w odmęty spienionych fal a one widząc blask bijący z Księżniczki, rozstąpiły się i przepuściły nadobną niewiastę nie mocząc jej ciżm:DAle to był podstęp, albowiem ledwo stanęła pewnie na drugim brzegu, zderzyła się twarzą z fotopułapką:DSmile! <3 Bezszelestnie podeszła do leża smoka by stwierdzić, że go tam nie ma (potem się dowiedziała, że zamknęli go wtedy w escape roomie). Hm... ale... chyba jakieś dziki ze ścieżki spod fotopułapki były tutaj... W zamczysku Smoka totalne przemeblowanie! Tapety pozrywane, obrazy zerwane ze ścian, leżą na kobiercach, kobierce oblane wodą z balii, wieża zamkowa pogruchotana, pewnie grom w nią trafił... A Skarb? Gdzie Skarb? Księżniczka biega od fosy, przez komnaty reprezentacyjne po czubek wieży, zagląda w kominek, za tajne drzwi, pod boazerie, grzebie ciżmą pod deskami parkietu... Gdzie jest Skarb? Nagle! We wrotach zamku staje Lord Farquad! Cały w czerwieni! (sebastjanj w czerwonej kurtce). Składa właśnie ponowną wizytę w zamku, by naprawić bałagan, jaki zrobił (to jednak nie był piorun). Lord się potknął o kobierzec, przewrócił balię i żeby nie wpaść z wieży do fosy, chwycił się tapet, jak tonący brzytwy. Najwyraźniej zapobiega, gdyż oglądał film o topielcach:DA potem to już poszło raz dwa. Księżniczka wydała rozkaz, pokazała palcem, Lord Farquad padł na kolana przed Księżniczką i wręczył jej Skarb:DA potem wpisom nie było końca, ekipa budowlana przeprowadziła remont, Księżniczka pomagała trochę, ale tak, żeby się nie ubrudzić. No i się okazało, że Skarb był już dotykany przez Gurę, ale to już chyba inna historia i inna gra o tron :D

Dziękuję, dobrze się bawiłam! A ci rycerze w lesie dalej walczyli o szałas :D