Niedzielne keszowanie w Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Miejsce ukrycia z takich mocno brudzących - wystarczy dotknąć i człowiek cały zielony ;). Keszyk bardzo fajny - zastanawia mnie tylko ile czasu ta "omszałość" utrzyma się w tak żywym kolorze na skrzynce?